czwartek, 3 kwietnia 2014

Przepis na życie

Uniwersalny przepis na życie nie istnieje, natomiast większość z nas posiada zasady, reguły określone zachowania, którymi kieruje się przy podejmowaniu ważnych decyzji. Niezależnie od tego, jakim sposobem chcemy podróżować przez życie: czy pędzić autostradą, czy kluczyć bocznymi ścieżkami, czy też wytyczać nowe szlaki, róbmy to tak, aby czerpać z tego satysfakcję. Życia powtórzyć się nie da.

Te najwspanialsze historie zawsze pisze samo życie 
I o tych, którzy upadli i o będących na szczycie. 
To, co los dla nas planuje, jeszcze nieraz nas zaskoczy 
Pozwoli nam płynąć z prądem, albo sypnie piaskiem w oczy.

Czy można się przygotować na okrutny chichot losu?
Jak pozbawić swoje życie, tego sztucznego patosu?
Nie poznałam jeszcze metod ani na szczęście przepisu,
Więc upadam, błądzę, szukam, czasem tracę lekkość bytu.

Niekiedy się rzucę w przepaść, aby później pożałować
Czasu cofnąć nie potrafię, lecz mogę zacząć od nowa.
W swoim życiu tylko ja będę grała pierwsze skrzypce,
Ponoszę odpowiedzialność nawet za błędne decyzje.

Bo drugiej szansy nie będzie, żadna z chwil się nie powtórzy,
Jednak pragnę być spełniona, kiedyś, na końcu podróży.
Wiem, że świata nie podbiję, nie uratuję ludzkości
Nie dla mnie ten popularny ostatnio życiowy pościg.

Swą drogą idę spokojnie, bez fanfar, bez tłumu wokół,
Czasem kawałek podbiegnę, innym razem zwolnię kroku.
Tym sposobem w księdze życia zapisuję puste strony
I dzięki pięknym wspomnieniom z sentymentem wracam do nich.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz